W okolicach wsi powiatu kosowskiego - Wielki Rożyn - kilka lat temu rozpoczęto prace nad utworzeniem (w promieniu 7 km) czystej strefy lęgowej aborygeńskiej rasy pszczół karpackich.

Lokalni pszczelarze z miejscowości Kosiv i okolicznych okręgów połączyli siły, aby zachęcać do pracy i zachęcać do niej. Jest do tego kilka warunków wstępnych. Przede wszystkim - region miejscowości Kosiv to naturalny obszar pochodzenia i rozmieszczenia karpackiej rasy pszczół. Według pszczelarzy terytorium naszego powiatu zawsze było bogate w choroby zakaźne i wirusowe w pszczelarstwie. Ponadto w regionie Kosiv nie ma dużych zasiewów i sadów, które są traktowane chemikaliami, co w rezultacie prowadzi do śmierci pszczół.

Działalność gospodarcza w zakresie pszczelarstwa nie wyczerpuje bazy miodowej, nie ma negatywnego wpływu na ekosystem Karpat, co często obserwuje się w rolnictwie i hodowli zwierząt. Warto również zauważyć, że rejon Kosowa jest bogaty w dzikie wiciokrzew, które występują na niekończących się zboczach Karpat. Oddalone od siebie pasieki górskie nie odczuwają braku pszczół, a przy sprzyjających warunkach atmosferycznych w szpitalu dostarczają dostateczną ilość miodu handlowego najwyższej jakości.

Oczywiście czynniki pogodowe powodują ich korektę, ale utrzymanie aborygeńskiej rasy pszczół oraz właściwa selekcja i prace hodowlane pozwalają na długi czas z powodzeniem radzić sobie w terenie.

Działacze  organizacji  „Karpacka Eko Pasieka” zwracają uwagę, że w rejonie miejscowości Kosiv na bieżąco monitorowany jest stan rasowy pasiek, powstają stanowiska informacyjne i podejmowane są działania mające na celu zminimalizowanie importu rodzin pszczelich innych ras do powiatu. . A jednak - śmiało idą w kierunku stworzenia sieci górskich pasiek prowadzenia reprodukcji. Takie fermy pozwolą nie tylko na masową reprodukcję materiału czystorasowego, ale także pobudzą selekcję i prace hodowlane, aż czasem - stworzenie konkurencyjnej marki „Kosovo Bee”.

Źródło: https://kosivrada.if.ua/21938/