Zakład Mięsny „Jasiołka”

38-450 Dukla,

ul. Nadbrzeżna 1

            Specjalnością powstałego w 1996 r. zakładu są tradycyjne i ekologiczne wędliny, m.in. kiełbasy suche, półsuche, wędzonki dukielskie (boczki, polędwice, szynki, balerony) oraz wyroby garmażeryjne (salceson bez żelatyny, kiszka pasztetowa, pasztet zapiekany, klops galicyjski). Wytwarzane są według starych, niekiedy 150-letnich receptur. Pradziadek Pawła Krajmasa, dyrektora i twórcy firmy, uczęszczał do elitarnej galicyjskiej szkoły masarzy we Lwowie. Zebrane wówczas przez niego przepisy wykorzystywane są obecnie w produkcji, dzięki czemu powstały wyśmienite kminkowe kabanosy, pozostający w pamięci golonkowy salceson czy aromatyczna podsuszana kiełbasa sucha dukielska. Przepisy pochodzą głównie z archiwum rodzinny Krajmasów, ale są i takie z dawnych dworów szlacheckich, okolicznych wiosek, a nawet z armii austro-węgierskiej.

W wędlinach produkowanych przez „Jasiołkę” nie ma konserwantów, modyfikowanych białek i żelatyny, soi czy błonnika. Ich charakterystyczny smak i aromat to efekt m.in. wędzenia w dymie z bukowego lub olchowego drewna. Ważnym elementem jest także surowiec, który zakład pozyskuje z niewielkich rodzinnych gospodarstw rolniczych związanych wieloletnią kontraktacją, dzięki czemu dokładnie znają jakość pozyskanego w ten sposób mięsa.

Szacunek do tradycji to jeden z elementów działania, kolejny to szukanie… nowatorskich pomysłów i rozwiązań. Nowość stanowią powstające tu ekologiczne wyroby surowe długo dojrzewające. Ich cechą szczególną jest użycie serwatki, która w procesie produkcji wzbogaca smak oraz przedłuża ich trwałość, nawet do kilkunastu miesięcy. Spośród dziewięciu powstałych w tej technologii smakowitych wędlin surowo dojrzewających wyróżniają się kiełbasy, schab, słonina, boczek, udziec, szynka wołowa oraz Zagrycha Rzeszowska.

Zaskakującym elementem ich oferty jest także propozycja przygotowania i upieczenia na rożnie… całego byka. I jak twierdzą „na zakładzie” – coraz częściej zamawiana przez kontrahentów z całej Polski. Może ze względu na swój unikalny charakter za ten właśnie produkt zakładowi przyznano prawo używania godła „AGRO POLSKA”. Także żółty przewodnik Gault&Millau wyróżnił ich, doceniając rolę w wytwarzaniu wyjątkowych produktów regionalnych na terenie Podkarpackiego.