Chaty skansenu z Markowej, zamek w Krasiczynie, bawiące się na brzegu Jeziora Tarnobrzeskiego dzieci, młodzi ludzie spacerujący po rzeszowskim deptaku, procesja z okazji Bożego Ciała, podkarpacka fauna i flora – tak swój region postrzega pochodzący z Mielca artysta malarz Stanisław Bigda.

30 stycznia br. (czwartek) o godz. 17.00 wernisaż jego prac odbędzie się w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie. Zamiast lampki wina będzie można popróbować tradycyjnych smakołyków, które specjalnie na tę okazję przygotują panie ze Stowarzyszenia Zagroda Handzlowianka, z Klastra Podkarpackie Smaki.
Stanisław Bigda ukończył wydział malarstwa krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych oraz wydział sztuki i projektowania w Instytucie Edukacji na Uniwersytecie Londyńskim. Swoje prace prezentował między innymi w Krakowie, Londynie ale także na greckich wyspach Paros i Santorini. Po 23 latach spędzonych w Londynie wrócił w rodzinne strony i na płótna przelał wizję tego, jak postrzega swój region. Tę artystyczną wizję zawarł na ośmiu płótnach zatytułowanych wspólnie „Obrazy Podkarpacia”, które powstały w 2013 r. Prace będzie można oglądać w WDK do 5 lutego br.