Obecna sytuacja w polskiej branży piekarniczej jest zdecydowanie niekorzystna. Z roku na rok dochodzi do spadku spożycia pieczywa - w ciągu ostatnich 10 lat o ponad 25 kg na osobę. Rynek kurczy się w bardzo szybkim tempie, a przyczyny mają podłoże strukturalne. Wśród przyczyn wymienia się m.in. zmianę nawyków żywieniowych, w tym zwiększanie roli produktów gotowych i przetworzonych, a także powielanie błędnych przekonań nt. właściwości żywieniowych pieczywa - mimo że jest ono podstawą w piramidzie zdrowego żywienia.

Przyczyną spadku pieczywa jest też silna obecność w mediach i wypieranie pieczywa przez „substytuty” nie posiadające analogicznych walorów smakowych, jakościowych, żywnościowych i zdrowotnych. Rynki słodkich i słonych przekąsek, produktów śniadaniowych, czy fast foodów rosną w tempie 3-5 proc. rocznie.
Spożycie wyhamowuje także z powodu braku promocji pieczywa, as opieranie się jedynie na tradycji chleba w Polsce i związku z rodzimą kulturą nie jest już wystarczające. Listę te zamyka walka cenowa, zwłaszcza ze strony sklepów wielkopowierzchniowych, jak i bezpośrednio pomiędzy samymi piekarniami, prowadząca do obniżania jakości pieczywa.
Stąd też i decyzja, aby z dobrym pieczywem wyjść do samych klientów, tam gdzie jest ich najwięcej, czyli do galerii wielkopowierzchniowych. Taki kanał sprzedaży od lat preferuje mielecka piekarnia „Chleb z pieca”, członek Klastra Podkarpackie Smaki, która niedawno uruchomiła, już trzeci sklep w rzeszowskich galeriach handlowych. Jak podkreślają jej właściciele, w przyszłym roku będą otwierane kolejne wyspy z dobrym pieczywem i ciastkami w Rzeszowie.
Źródło: www.portalspozywczy.pl