Przez dekady wina krajów „Starej Europy” (gdzie produkowano największą ich ilość) włoskie, francuskie, niemieckie uznawano potocznie za najlepsze. Zdominowały one polskie sklepy, a zarazem i stoły. Jednak nurt preferujący trunki rodem z Europy Środkowej czyli czeskie, słowackie, węgierskie, rumuńskie wzbierał na sile przez lata. Ich smakosze podkreślali cechy tych win: delikatność, lekkość, szeroki wachlarz smaków i rodzimość, zachęcając jednocześnie do smakowania i kupowania. W tej potyczce zyskali poważnego wzmocnienia. W połowie listopada br. uroczyste otwarto w Krakowie (ul. Lipowa 6F) winebar i sklep z ofertą win wyłącznie środkowoeuropejskich, z kolekcji Krako Slow Wines. Jego właścicielem są Janusz Jarosz oraz Paweł Woźniak.

- Jako fascynaci kultury Europy Środkowej i Wschodniej pragniemy przypomnieć fragment jej wspólnej tożsamości. Bliskość namacalnie odczuwalną chociażby w Tokaju na wzgórzu Krakó gdzie rodzi się wspaniały mineralny Furmint – powiedział Janusz Jarosz. - Naturalność to dla nas więcej niż etykietki „organiczność”, czy „ekologia”. Wina z naszej kolekcji wytwarzane są przede wszystkim w zgodzie z tradycją i recepturą regionu. Wiemy o tym, gdyż każde z nich poznaliśmy w miejscu gdzie powstaje.

Janusz Jarosz, właściciel Zajazdu Gościniec w Rzeszowie oraz współwłaściciel Karczmy Pod Semaforem w Bachórzu jest członkiem Klastra Podkarpackie Smaki.
Kontakt z nowym sklepem: +48 669 225 222 lub mailem wino@krakoslowwines.pl. Niebawem też zacznie działać jego strona: www.krakoslowwines.pl.