Karczma Pod Semaforem w Bachórzu k. Dynowa od 17 lat - na rozstaju dróg prowadzących na Rzeszów, Przemyśl i Sanok - karmi zgłodniałych podróżnych. Proste, wykończone drewnem wnętrze nawiązuje do historii kolejnictwa. I cóż się dziwić ostatecznie stoi rzut beretem od przystanku kolejowego kolei wąskotorowej Przeworsk-Dynów.
Drewniane belki ścian (pochodzące z rozbiórki starych, wiejskich chałup) zdobią więc stare mapy kolejowe Galicji i Bukowiny, makiety wagonów, oryginalne litografie, zdjęcia i kartki pocztowe. Na szczególną uwagę zasługują ozdoby z kutego metalu oraz olbrzymi piec-kominek w sali głównej. Na przebiegającym tuż obok torze zatrzymuje się wąskotorowy ekspres „Pogórzanin”, którego pasażerów karczma zaprasza na kulinarną przerwę w podróży.
Zjeść tu można tradycyjne dania kuchni regionalnej, pogórzańskiej: pieczone proziaki dynowskie z masłem czosnkowym, pajdy chleba wiejskiego ze smalcem, żurek dynowski, flaczki wołowe, kapuśniak, kartoflankę czy barszcz czerwony wiejski z jajkiem. Goście mogą wybierać z pięciu rodzajów pierogów (niezwykłe w smaku pierogi kresowe z kaszą gryczaną i grzybami), a w sezonie również z owocami np. truskawkami czy jagodami.
Legendarna stała się serwowana tu golonka z kością z pieca, żeberka duszone w kapuście czy wątróbka drobiowa z pieczarkami i cebulą. Niezwykle popularne są przygotowywane na miejscu dania z grilla: ryby (sandacz i pstrąg), kaszanka, karkówka, schab, czy kiełbasa. Niekiedy można tu także skosztować szabasowego czulentu, tradycyjnej potrawy kuchni żydowskiej.
Karczma znana jest z wręcz „emocjonalnego” przywiązania do jakości składników: właściciele uprawiają 3 hektary pola ziemniaków, bo kupne „nie trzymały” jakości, a pani Irena Kopecka wręcz z detektywistyczną pasją szukała producenta wybornej kapusty kiszonej. W efekcie na talerzu dostajemy dania swojskie, a unikalne w smaku. Od 2013 r. karczma nieustannie znajduje się na Szlaku Kulinarnym Podkarpackie Smaki, a przez lata polecał ją także „Żółty Przewodnik Gault&Millau Polska”.