Przez pandemię większość ludzi pozamykała się w domach. Jedni muszą wychodzić do pracy, inni tylko po zakupy. Są i tacy, którzy ograniczają wychodzenie z domu do minimum i korzystają z zakupów online. Obostrzenia prawne związane z pandemią utrudniają niestety dowóz towarów do magazynów. To powoduje, że na przesyłki trzeba czekać dłużej niż normalnie. W e-sklepie Podkarpackie Smaki (www.sklep.podkarpackiesmaki.pl) czas oczekiwania na paczkę to minimum kilka dni.
Wzmożone zainteresowanie ofertą zauważono także w e-sklepie Podkarpackie Smaki w Rzeszowie prowadzonym przez Stowarzyszenie „Pro Carpathia”, z ofertą blisko 400 produktów tradycyjnych, regionalnych i ekologicznych wyłącznie od przedsiębiorców z terenu województwa podkarpackiego (www.sklep.podkarpackiesmaki.pl). Zakupy dotyczą przede wszystkim produktów o przedłużonej przydatności do konsumpcji.
Niewątpliwie hitem okazała się mąka z Młyna Frysztak, której już blisko 100 kg rozeszło się po Polsce (zainteresowanie mąką przez odbiorców hurtowych i detalicznych przerosło możliwości produkcyjne młyna, musieliśmy zawiesić jej sprzedaż poprzez internet). Podobnie zresztą, jak i wyroby słoikowe z Zakładu Mięsnego Smak-Górno w Górnie, wśród których hitem okazała się kiełbasianka i pasztet tradycyjny. Z Górna w Polskę idą także całe szynki tradycyjne oraz kiełbasa swojska krajana. Dużym uznaniem cieszą się również kabanosy z Zakładu Mięsnego „Jasiołka” w Dukli oraz Zakładu Uboju i Przerobu Mięsa Jan Fołta w Markowej. Chętnie zamawiany jest także przysmak markowski z tej masarni, jak i golonka markowska.
Kolejny producent „słoikowy” to Zakład Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego „ORZECH” w Kolbuszowej. Praktycznie w każdej wysyłanej w Polskę paczce jest coś z tego zakładu: kiszona kapusta, buraczki, patisony, ogórki kiszone, nawet sałatki warzywne. Ba, znalazł się nawet smakosz, który zamówił 10 butelek octu spirytusowego z tego zakładu. Dużym uznaniem cieszą się oleje sanockie wytwarzane w Przedsiębiorstwie Nasiennym „Centrala Nasienna” w Sanoku.
Swoje „pięć minut” przeżywają wyroby pszczelarskie. Podkarpackie miody zawsze były chętnie kupowane, ale teraz pierzga, a szczególnie propolis (kit pszczeli) o niepowtarzalnym składzie sprzedawane są w dużych ilościach. Ten ostatni w medycynie ludowej od dawna był stosowany jako środek bakteriobójczy, przeciwwirusowy i przeciwgrzybiczny.
Ilość zamówień i ich skala (niektóre paczki ważą i po 15 kg) nadwątla siły obsługo. Ograniczenia związane z pandemią utrudniają też dowóz towarów do sklepu. To powoduje, że na niektóre przesyłki trzeba czekać dłużej niż normalnie. W tej chwili minimum to dobrych kilka dni. Ale wszystkie poza zapakowaniu całości zamówienia odbierane są przez kurierów i dostarczane do klientów na bieżąco.