Krótka karta, dania dopracowane do perfekcji, przygotowywane na bieżąco. Tak właśnie jest w Karczmie Wacławówka w Rzeszowie, mieszczącej się w drewnianym domu, którego historia sięga początku ubiegłego wieku.
W tej włościańskiej chałupie (ul. Strażacka 7) wychowała się obecna współwłaścicielka restauracji; a kuchnia jej dziadków dała początek i była inspiracją menu karczmy, która stawia na proste ale smaczne domowe dania. Szefowa kuchni, która jest od początku, czuwa i pilnuje, żeby każde wydawane danie miało znakomicie zapamiętany przez nas „smak dzieciństwa”.
Dzisiaj proponują barszczyk zabielany z jajkiem, a z racji rybnego piątku filet z miruny z sosem koperkowym podany z ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty. A na deser brownie z serkiem mascarpone i owocami. Zdecydowanie warto.