Aktualności

Bez karpia nie ma Wigilii?

  • 17-12-2018

Wolne nakrycie przy stole, siano pod obrusem – tradycji wigilijnych mamy wiele. Jedną z panujących w Polsce powszechnie, z której historii nie zdajemy sobie jednak sprawy, jest… wigilijny karp. 

Polacy pytani o historię podawania karpia na wigilijnej wieczerzy, odpowiadają na ogół w przeświadczeniu o wręcz staropolskich korzeniach tej tradycji. Tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna.

Karp znany i konsumowany był już od XII wieku, ale na dobre zagościł na naszych świątecznych stołach dopiero… na początku lat ’50 XX wieku, będąc remedium na braki w zapotrzebowaniu. Jako ryba tania, łatwa do hodowania i szybko rosnąca, przyjął się w PRL bardzo dobrze. I tym sposobem karp zajął miejsce solonego śledzia, który w dawnej Polsce był rybą dominującą w wigilijnej tradycji.

W Podkarpackiem mamy liczne stawy hodowlane, ale tylko z jednego z nich karpie mają certyfikat Znaku „Jakość i tradycja”. Dotyczy to ryb z Gospodarstwa Rybackiego w Rudzie Różanieckiej, Zarząd Dóbr Smolin (gm. Narol). Gdzie ryby oraz przetwory z nich będą dostępne przed Świętami Bożego Narodzenia?

 

- w Rzeszowie „zielony rynek” przy ul. Targowej (wejście od PGE, pierwszy sklepik po lewej stronie),

- w Lubaczowie, przyczepka na „zielonym rynku” przy ul. św. Anny,

- w Przemyślu, „zielony rynek” przy ul. Sportowej 2,

 

Więcej informacji na www.smolinfish.pl

BIURO PROJEKTU: STOWARZYSZENIE NA RZECZ ROZWOJU I PROMOCJI PODKARPACIA PRO CARPATHIA UL. RYNEK 16 35-064 RZESZÓW
Polityka prywatności
PROJEKT WSPÓŁFINANSOWANY PRZEZ SZWAJCARIĘ W RAMACH SZWAJCARSKIEGO PROGRAMU WSPÓŁPRACY Z NOWYMI KRAJAMI CZŁONKOWSKIMI UNII EUROPEJSKIEJ
PROJECT SUPPORTED BY A GRANT FROM SWITZERLAND THROUGH THE SWISS CONTRIBUTION TO THE ENLARGED EUROPEAN UNION