Solidne gmaszysko, niczym wiekowy dwór kresowy, nie da się nie zauważyć. Olbrzymie, drewniane bale tworzą jego ściany, a wysokie drzwi wręcz zapraszają do wnętrza. Które – po wejściu – zaskakuje z jednej strony skalą, z drugiej jednak pewną przytulnością, może przez niski stosunkowo sufit, może przez fakturę drewnianych ścian, a może atmosferę glinianej kuchni czy rozległego, kamiennego baru.
Możesz wewnątrz, albo na tarasie bo pogoda dopisuje, zamówić u kelnerki fenomenalne pierogi z truskawkami lub z czarnymi jagodami zwanymi też borówkami. Do tego spory kęs słodkiej śmietany i świat staje się od razu piękniejszy. A ciasto do pierogów jest po prostu idealne - szefowa kuchni gwarantuje.