Podkarpackie w tym roku na zimę narzekać nie może. I śniegu ilość odpowiednia, a i mróz od czasu do czasu w uszy poszczypie. Na tej prawdziwie zimowej aurze korzysta krajobraz, a także jego istotne elementy, w naszym przypadku chodzi oczywiście o malowniczo przysypane zwałami śniegu, z soplami lodu u powały przybytki kulinarne w naszym regionie.
Te bieszczadzkie wręcz w klimatach syberyjskich, wystarczy popatrzeć na zdjęcia Karczmy Solina Jędrulowa Chata w Solnie czy Karczmę Wilcza Jama w Smolniku nad Sanem.
Tym z obszaru północy regionu też nie można nic zarzucać: śnieg cienką warstwą pokrywa dachy, a tak często pada, że nie da się usunąć go całkowicie z parkingu. Szczególnie malowniczo wyglądają drewniane budynki nocną porą, rozświetlone jeszcze świątecznymi dekoracjami.