Jesteście w Wysokich Bieszczadach – a zdarza się to czasami nawet bardzo zimową porą – i zbliża się pora obiad: w brzuchu burczy i trzeba coś zjeść. Mijacie tabliczkę z napisem Wetlina i szukacie miejsca na spokojne pojedzenie. Karczma Chata Wędrowca o tej porze roku zamknięta, gospodarze „ładują akumulatory” do początku maja, ale jeść trzeba.
Tuż obok znajdziecie Gościniec w Starym Siole, mieszczący się w zaadaptowanej starej chacie ze wsi Zmiennica spod Brzozowa, której najstarsze belki datowane są na 1905 r. Jego atutem jest kameralność, szczególnie widoczna zimową porą kiedy siłą rzeczy nie działa ogródek.
Kuchnia na życzenie przygotuje pstrąga ze świeżą melisą z rusztu, jagnięcinę, roladki wieprzowe w sosie z kurek podawane z kopytkami i surówkami czy najprostszą kaszankę. Na głodnego orientu czeka tu dołma tatarska czyli gołąbki z mięsa jagnięcego i ryżu z ziemniakami w liściach białej kapusty (nie kiszonej). Szczególnie polecane są dania będące autorskim przepisem Marianny i Aleksego Wójcików, właścicieli Gościńca, czyli żeberka duszone zawijane kapustą w sosie z zielonego pieprzu z kopytkami i buraczkami - idealne na zimowy obiad w górach. Mięsa jest bardzo miękkie, wręcz rozpływające się w ustach, kopytka małe, ale jędrne, a całość dobrze doprawiona.