Św. Marcin zgubił podkowę na ul. Przemysłowej w Rzeszowie
Legenda mówi, iż koń św. Marcina galopując przez miasto zgubił podkowę. Podobno znalazł ją cukiernik i potraktował jako inspirację, by w dniu świętego Marcina upiec na jej kształt rogale i rozdać ubogim.
Kuchnia Restauracji Gościniec (Rzeszów, ul. Przemysłowa 3) ma już za sobą udane próby pieczenia rogali świętomarcińskich z nadzieniem z białego maku połączonego z orzechami włoskimi, rodzynkami, skórką pomarańczową, migdałową esencją, co nadaje im smak lekko marcepanowy. Do tego ciasto półfrancuskie, listkujące. W przekroju rozpada się na kawałki, nadzienie oddziela się od ciasta, co nie oznacza, że rogala nie należy kroić. Wręcz przeciwnie, rogalem należy się dzielić! Co roku poznańscy cukiernicy 11 listopada wypiekają 500 ton rogali. Restauracja Gościniec, na Szlaku Kulinarny Podkarpackie Smaki, zaprasza w poniedziałek, 10 listopada br. w wigilię tego święta na rogala (pieczony na miejscu) do lampki świętomarcińskiego wina.