Taki archaiczny, taki pierwotny, taki smaczny
Kto? Co? Chleb na zakwasie wypiekany przez Karczmę Podkarpackie Jadło w Babicy (www.podkarpackiejadlo.pl), lokal na Szlaku Kulinarnym Podkarpackie Smaki. Można go zjeść na miejscu, można zamówić na imprezy. Tylko patrząc na niego mamy od razu przekonanie, czucie, że ocieramy się o pierwociny historii piekarnictwa. Żadnych kombinowanych, chemicznych spulchniaczy, ulepszaczy, poprawiaczy smaku. Tylko to co w chlebie jest podstawowe, plus umiejętność ludzkich rąk i cierpliwość w oczekiwaniu na skończone dzieło. Chropowata, spękana skórka, na wierzchu mak, nasiona słonecznika, sezamu, siemię lniane. Można go jeść samego - wczoraj pajdami tego chleba zajadała się setka przewodników turystycznych w Urzędzie Marszałkowskim. Niektórzy smarowali go jeszcze tradycyjnym smalcem ze skwarkami. Wyborny smak tkwi często w prostocie.