Okres postu dla chrześcijan, to czas z jednej strony 40 dni pokuty, modlitwy i przemyśleń nad własnym życiem, z drugiej okres dobrowolnego powstrzymanie się od jedzenia pewnych rodzajów pokarmów. Jeszcze w epoce naszych dziadków było to wszystko solennie dochowywane, ale początek XXI wieku zdecydowanie rygory te poluzował. Podobnie ma się z jedzenie w czasie postu, jeszcze wiek temu był on prawdziwie pełen wyrzeczeń. Chleb smarowało się powidłami lub maczano go w oliwie. Podawano śledzie bez śmietany, kawa również była bez śmietany i bez cukru, za to z palonych żołędzi. Piło się herbatę lipową, zamiast deserów podawano mało słodkie ciastka zwane „wiekuistymi”, gdyż można je było jeść w pół roku po upieczeniu.
Dzisiaj związek z tradycją, przypomnienie o wiosennym okresie Wielkiej Nocy, czasu oczekiwania na Wielka Zmianę, wykazują produkty, które odtaczają nas na co dzień, w sklepie, na półce. Takim też pomysłem jest wielkanocne jako, ale nie z czekolady tylko piernika, pokryte białym lukrem i kolorowym malunkiem z wiosennymi baziami. Powstałe w Zakładzie Cukierniczo-Piekarniczym „IZA” w Rzeszowie (członek Klastra Podkarpackie Smaki) ciastko jest idealnym uzupełnieniem „wsadu” do koszyczka na święcone: czyli kawałka wędliny, kolorowych jajek, chrzanu i kawałka babki drożdżowej. Ciastko w cenie 5 zł do kupienia w sklepie firmowym w Rzeszowie ul. Pułaskiego 1.